Wielu pacjentów, którzy padli ofiarą błędów medycznych, nie podejmuje żadnych kroków prawnych. Powód? Przekonanie, że „ze szpitalem i tak się nie wygra”. Że to za duży przeciwnik, że system zawsze stanie po stronie lekarzy, że nikt nie będzie walczył o ich prawa.
Rozumiem te obawy. Ale jako adwokat wiem jedno – to nieprawda.
Sprawy medyczne są trudne. Ale nie niemożliwe.
Prowadzenie spraw związanych z błędami medycznymi wymaga wiedzy, doświadczenia i determinacji. To nie są proste procesy – trzeba dotrzeć do dokumentacji, zabezpieczyć dowody, skonsultować sprawę z biegłymi i precyzyjnie wykazać związek przyczynowo-skutkowy między błędem, a szkodą. Dla osoby bez doświadczenia, to bariera nie do przejścia.
Ale dla adwokata, który specjalizuje się w takich sprawach – to codzienna praca.
Co może być błędem medycznym?
- błędna diagnoza lub jej brak,
- niewłaściwe leczenie,
- przeoczenie objawów,
- błąd przy zabiegu operacyjnym,
- zaniechanie działań ratujących zdrowie lub życie,
- nieudzielenie informacji o ryzyku leczenia.
Nie każda nieudana operacja, to od razu błąd medyczny – ale wielu pacjentów nawet nie wie, że ich prawa zostały naruszone.
Co mogę dla Ciebie zrobić?
- ocenić, czy doszło do błędu medycznego,
- przeanalizować dokumentację,
- zgromadzić dowody,
- reprezentować Cię przed sądem lub przed Funduszem Kompensacyjnym Zdarzeń Medycznych,
- dochodzić odszkodowania, zadośćuczynienia lub renty.
Nie musisz walczyć sam.
Szpital ma swoje procedury, prawników i ekspertów. Ty też powinieneś mieć po swojej stronie kogoś, kto zna prawo i wie, jak walczyć o Twoje prawa. I kto nie cofnie się przed trudnym przeciwnikiem.
Ze szpitalem nie wygrasz? Być może sam nie. Ale ja mogę Ci w tym pomóc.
Jeśli uważasz, że mogło dojść do błędu medycznego – nie zwlekaj. Skontaktuj się z Kancelarią, by porozmawiać o swojej sprawie. Już pierwsza rozmowa może rozwiać Twoje wątpliwości.
















