Niedotlenienie okołoporodowe – na co Sąd zwraca uwagę w czasie sprawy sadowej?

Sądy rozstrzygając sprawy związane z niedotlenieniem noworodka w czasie porodu przede wszystkim dokładnie analizują przebieg porodu,  minuta po minucie ….

Przyjrzyjmy się sprawie zakończonej wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 2019 roku, sygn. akt I ACa 382/19.

Oto historia małego Krzysia

Mama Krzysia została przyjęta do Szpitala w dniu 20.05.2002 r. o godzinie 1.30 z rozpoznaniem: Ciąża I Poród I Położenie płodu podłużne główkowe.

Z zapisów w dokumentacji medycznej wynika że:

– o godzinie 6.30 podłączono kroplówkę naskórczową (5 jednostek oksytocyny),

– o godzinie 17.50 na sali porodowej odeszły czyste wody płodowe, rozwarcie na 6 cm, akcja skurczowa co 1,5 min, FHR 140 miarowe,

– o godzinie 18.50 akcja skurczowa co 1-1,5 min, rozwarcie 8 cm, FHR 140/min

– o godzinie 19.15 zapis o badaniu tętna płodu, oraz o tym, że od 19.15 wystąpiły skurcze parte. W przedziale czasu od 19.15 do 19.30 nie słuchano tętna płodu.

O godzinie 19.30 odbył się pośród siłami natury.

Dziecko urodziło się bez oznak życia, okręcone pępowiną wokół szyi, w ciężkiej zamartwicy. Wymagało zabiegów resuscytacyjnych. U noworodka rozpoznano zakażenie uogólnione. W trakcie hospitalizacji obserwowano niekorzystną dynamikę niedotlenieniowo-niedokrwienną oraz wodogłowia z zaniku tkanki mózgowej.

Krzyś cierpi na porażenie czterokończynowe, z przykurczami, napięciem wzmożonym spastycznie. Nie mówi, nie jest w stanie siedzieć ani stać samodzielnie. W zakresie funkcji poznawczych stwierdzono u niego głębokie upośledzenie umysłowe. Chłopczyk nie nawiązuje kontaktu, nie sygnalizuje potrzeb. Nie jest zdolny do jakiejkolwiek czynności samoobsługowej. Jego stan nie rokuje szans na poprawę. Jest całkowicie zależny od pomocy i opieki osób trzecich. Wymaga karmienia, zakładania i wymiany pieluchomajtek, mycia, zmiany pozycji ciała, podawania leków. Wymaga także stałej rehabilitacji zapobiegającej dalszym powikłaniom ze strony układu mięśniowo – szkieletowego.

Jak sprawę ocenili biegli i Sąd?

Biegli ocenili postępowanie położników pozwanego szpitala za nieprawidłowe – co wyraża się w tym, że mimo podłączenia kroplówki z oxytocyną w końcowym okresie porodu, przy występowaniu skurczów partych, przez 15 minut nie słuchano tętna płodu. Jednocześnie biegła podniosła, że skoro poród był wspomagany kroplówką z oksytocyny, to powinno to skutkować wzmożonym jego nadzorem. Zachodziły zatem podstawy do wzmożonego – a nie tylko standardowego nadzoru na dobrostanem płodu w trakcie porodu. W treści opinii biegła podała, że przy podłączeniu kroplówki z oksytocyną należało monitorować akcję serca płodu przez zapis graficzny lub przynajmniej stały nasłuch tętna płodu. Tego stałego nasłuchiwania tętna zaniechano w omawianym przypadku. Biorąc pod uwagę tę treść opinii, przerwę w kontroli tętna wynoszącą 15 minut należy zatem uznać za zbyt długą – a to wobec faktu że był to poród wspomagany kroplówką, po odejściu płynu owodniowego i przy występujących skurczach partych. Nadto z wywiadu położniczego wynika, że na 2 minuty przed porodem tętno zawahało się – co nie skłoniło personelu pozwanego do żadnych decyzji, a należało rozważyć wykonanie cesarskiego cięcia lub założenie próżnociągu. Gdyby kontrola miała miejsce co 10 minut, to mając na uwadze treść opinii biegłej, trzeba przyjąć ze znacznym prawdopodobieństwem, że nie doszłoby to do niedotlenia skutkującego tak poważnymi konsekwencjami w zakresie stanu urodzeniowego i obecnego stanu zdrowia powoda. Ustalono bowiem, że nawet niedotlenienie trwające 3 minuty prowadzi poważnych nieodwracalnych zmian (opisywanych w opinii). Ustalono, że dziecko urodziło się z pępowiną owiniętą wokół szyi – co należy poddać ocenie przy analizie przyczyn niedotlenienia okołoporodowego powoda. Biegła podała, że owinięcie sznurem pępowinowym często obserwuje się w trakcie porodu. Może ale nie musi to być przyczyną komplikacji porodowych. Niewątpliwie było to powikłanie, na skutek którego doszło do niedotlenienia ale trzeba to łączyć z przekroczeniem czasu (bezpiecznego), w którym na skutek zaciśnięcia pępowiny noworodek został niedotleniony. Przebieg porodu powinien być stale monitorowany i gdy zachodzi potrzeba podejmowane są odpowiednie decyzje medyczne – np. o zakończeniu porodu przez cesarskie cięcie. W przypadku niedotlenienia cenna jest każda minuta i każda z nich może decydować o jego konsekwencjach dla stanu dziecka i szans na zniwelowanie skutków niedotlenienia.

Na marginesie należy wskazać, że w tym przypadku lekarze również nieprawidłowo przeprowadzili akcję reanimacyjną po urodzeniu dziecka. Noworodek został bowiem zaintubowany do przełyku czyli zamiast podawać tlen noworodkowi do płuc, podawano go do żołądka – co skutkowało jego rozdęciem, a następnie pęknięciem. Biegła wskazała nadto, że niepoprawnie założono też wejście dożylnie iniekcji – obydwa wkłucia centralne były poza żyłę. Na skutek tej sytuacji powodowi nie zapewniono prawidłowej akcji reanimacyjnej – tak aby niwelować skutki niedotleniania, a nadto powstał dodatkowy uraz – perforacja żołądka. Ten uraz stanowił dodatkowe istotne obciążenie przy ogólnie i tak już ciężkim stanie urodzeniowym powoda.

Szpital i Ubezpieczyciel za błędy przy porodzie musieli wypłacić rodzicom chłopca ponad milion złotych zadośćuczynienia, około 400.000 zł odszkodowania. Dziecko również do końca życia będzie otrzymywać rentę w kwocie po 7.400 zł miesięcznie.

Adwokat Anna Koniuszko
Adwokat Anna Koniuszko

Mecenas Anna Koniuszko specjalizuje się w prowadzeniu spraw cywilnych oraz karnych z zakresu prawa medycznego. Z powodzeniem od wielu lat pozywa szpitale i lekarzy w imieniu osób poszkodowanych przez błąd lekarza. Reprezentuje również pacjentów przed Wojewódzkimi Komisjami do Spraw Orzekania o Zdarzeniach Medycznych. Adwokat Anna Koniuszko szczególnym uznaniem cieszy się wśród rodziców dzieci, które stały się ofiarami błędów lekarzy/położnych w czasie porodu. Dzięki jej zaangażowaniu w prowadzone sprawy wiele rodzin uzyskało dla swoich dzieci wysokie zadośćuczynienie, odszykowanie oraz rentę.

Najnowsze wpisy