Lekarz w czasie cesarki zostawił w moim brzuchu chustę chirurgiczną

Co może zostać po operacji w brzuchu pacjenta? Najczęściej lekarze przez przypadek zostawiają chusty chirurgiczne, gaziki, a rzadziej igłę, bądź fragment złamanego narzędzia (najczęściej lekarze dentyści). Pacjenci często po wielu miesiącach od zabiegu w dalszym ciągu odczuwają ból w miejscu operowanym lub wyczuwają guz. Po wykonaniu badań, a następnie operacji okazuje się, że guz, który wyczuł pacjent, to po prostu chusta chirurgiczna, czy gazik pozostawiony w czasie zabiegu w ciele pacjenta.

Oto historia Pani Julii, która po cesarskim cięciu musiała być ponownie operowana, ponieważ w czasie pierwszego zabiegu lekarz zostawił u niej w brzuchu chustę chirurgiczną

Pani Julia w dniu 7 września 2006 r. będąc w 28 tygodniu ciąży z powodu złego samopoczucia została przyjęta do szpitala. Lekarze po przeprowadzeniu badań stwierdzili nadciśnienie tętnicze indukowane ciążą, przedwczesne odklejanie łożyska oraz zagrażającą zamartwicę wewnątrzmaciczną płodu. W trybie pilnym przystąpili do zabiegu cesarskiego cięcia. Przebieg zabiegu cesarskiego cięcia przeprowadzonego u Pani Julii był trudny i skomplikowany. Operacja miała charakter nagły, gdyż istniało zagrożenie życia dziecka. W toku operacji nastąpiło duże krwawienie wewnętrzne. Pielęgniarka instrumentariuszka podawała lekarzom chusty chirurgiczne, ale nie liczyła ile sztuk znajduje się w każdym opakowaniu. W trakcie operacji pielęgniarka instrumentariuszka zauważyła, że brakuje jednej chusty operacyjnej. Zaczęła szukać brakującej chusty, ale jej nie znalazła. W konsekwencji poprosiła drugą pielęgniarkę o sprawdzenie, czy chusta nie znajduje się w koszu na odpady operacyjne. Nie poinformowała o tym fakcie lekarza przeprowadzającego zabieg, który wydał decyzję o zamknięciu powłok ciała Pani Julii. Pielęgniarka w protokole pooperacyjnym sporządzanym po zabiegu nie wpisała braku chusty operacyjnej. Po zabiegu cesarskiego cięcia u Pani Julii nie przeprowadzano badań w postaci zdjęcia rentgenowskiego jamy brzusznej. Pani Julia po wyjściu ze szpitala odczuwała dolegliwości fizyczne w obrębie jamy brzusznej, uczucie ciągnięcia, jednak znajomi przekonywali ją, że jest to związane z przebytym zabiegiem cesarskiego cięcia. Pani Julia z powodu bólu zgłosiła się do szpitala. Podczas badania wykryto ciało obce w jamie brzusznej. W dniu 16 lutego 2007 r. wykonano laparoskopię diagnostyczną, a następnie laparotomię, w trakcie której usunięto zapalny guz o średnicy 10 cm stanowiący chustę chirurgiczną wraz z fragmentem sieci. Lekarz ze względu na zmiany zapalne prawego jajowodu spowodowane pozostawioną w okolicy jajowodu chustą chirurgiczną musiał wyciąć Pani Julii również jajowód.

Jak sprawę ocenili biegli i Sąd?

Na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, a w szczególności opinii biegłych Sąd ustalił, że podczas operacji za zgodność wydawanych i odbieranych materiałów (liczenie ilości zużytego sprzętu i materiału) odpowiadała pielęgniarka instrumentariuszka. Przeprowadzone w sprawie postępowanie dowodowe, w tym zeznania samej pielęgniarki biorącej udział w zabiegu i odpowiedzialnej za wydawanie chust wykazało ponad wszelką wątpliwość, że pielęgniarka instrumentariuszka nie wywiązała się ze swoich obowiązków w sposób należyty. Nie przeliczyła chust chirurgicznych znajdujących się w otwieranych przez nią opakowaniach, a następnie po ustaleniu, że brakuje jednej chusty nie zgłosiła tego lekarzowi – operatorowi i nie wpisała w protokole pooperacyjnym tego braku.

Niezależnie od tego, w ocenie Sądu przypisanie winy pielęgniarce instrumentującej nie zwalnia z odpowiedzialności lekarza przeprowadzającego zabieg. Nie kwestionując tego, że operacja miała charakter nagły i nieplanowany oraz przebiegała w sposób dramatyczny w związku z koniecznością ratowania życia kobiety i jej nienarodzonego dziecka oraz wiązała się z dużym, trudnym do opanowania krwawieniem, to nie budzi wątpliwości, że personel medyczny powinien podjąć wszelkie możliwe działania w taki sposób, by wyeliminować potencjalne ryzyko błędów organizacyjnych, zaniedbań oraz nie dopuścić do naruszenia standardów postępowania i procedur medycznych przy udzielaniu świadczeń zdrowotnych. W związku z tym nie sposób obarczać winą za pozostawienie w jamie brzusznej Pani Julii ciała obcego wyłącznie pielęgniarki odpowiedzialnej za liczenie sprzętu. Lekarz operator również powinni czuwać na prawidłowością zabiegu.

Szpital za pozostawienie chusty chirurgicznej w brzuchu Pani Julii w czasie cięcia cesarskiego musiał wypłacić 120.000 zł tytułem odszkodowania.

Wyrok w tej sprawie zapadał przed Sądem Apelacyjnym w Warszawie w dniu 11.12.2018 r., sygn. akt V ACa 1493/17

Adwokat Anna Koniuszko
Adwokat Anna Koniuszko

Mecenas Anna Koniuszko specjalizuje się w prowadzeniu spraw cywilnych oraz karnych z zakresu prawa medycznego. Z powodzeniem od wielu lat pozywa szpitale i lekarzy w imieniu osób poszkodowanych przez błąd lekarza. Reprezentuje również pacjentów przed Wojewódzkimi Komisjami do Spraw Orzekania o Zdarzeniach Medycznych. Adwokat Anna Koniuszko szczególnym uznaniem cieszy się wśród rodziców dzieci, które stały się ofiarami błędów lekarzy/położnych w czasie porodu. Dzięki jej zaangażowaniu w prowadzone sprawy wiele rodzin uzyskało dla swoich dzieci wysokie zadośćuczynienie, odszykowanie oraz rentę.

Najnowsze wpisy