Porównajmy wyroki USA i wyroki w Polsce
Zobaczymy, jak jest w USA
W 2021 roku, gdy Rita miała 76 lat zdiagnozowano u niej na nowotwór złośliwy, międzybłoniaka opłuconej. Do głównych czynników ryzyka jego powstawania zalicza się narażenie na azbest. Pani Rita według dowodów zgromadzonych w sprawie przez wiele lat używała pudrów Avon, które miały wysoki poziom zawartości azbestu ze względu na zawartość talku. W 2022 roku Rita wygrała proces przeciwko Avon i Sąd przyznał jej odszkodowanie w wysokości 52 mln dolarów. Postępowanie sądowe trwało niecałe 2 lata.
Czy w Polsce możliwe byłoby wygranie 52 milionów złotych?
Nie sądzę. Sądy w Polsce w porównaniu z Sądami np. w USA zasądzają naprawdę niskie zadośćuczynienia w sprawach związanych ze szkodą na zdrowiu.
W Polsce niedawno powstał Fundusz Kompensacyjny Zdarzeń Medycznych, który jak czytamy na oficjalnej stronie Rzecznika Praw Pacjenta – zapewnia prosty i szybki tryb uzyskania rekompensaty finansowej przez osoby, które podczas pobytu w szpitalu doznały uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia lub uległy zakażeniu szpitalnemu. W przypadku śmierci pacjenta o świadczenie mogą ubiegać się członkowie jego rodziny. Mogą otrzymać kwotę od 20.000 zł do 100.000 zł. W Sądzie co prawda pacjent może wygrać wyższe odszkodowanie, ale i tak nie jest w stanie otrzymać tak dużych pieniędzy, jak obywatel USA za takie samo zdarzenie. Nie da się tego logicznie wytłumaczyć. I nie chodzi tu o inną walutę, czy inną siłę nabywczą pieniądza. Po prostu w naszym kraju chyba mentalnie jeszcze nie jesteśmy na takim poziomie, aby szkodę na zdrowiu postrzegać, jako szkodę na czymś, co w życiu jest najważniejsze.
Jeżeli doznałeś szkody na zdrowiu z winy szpitala, to lepiej skonsultuj się z prawnikiem zanim zachęcony reklamą szybkiego i prostego trybu postępowania skorzystasz z Funduszu Kompensacyjnego Zdarzeń Medycznych.